On jeździ lokalnie, wokół komina a nie na długich trasach. Dla niego wycieczka do Nowego Jorku (jakieś 120 mil) to już duża wyprawa.

Wniskujac po manierach, aparycji i jezyku, to jest to kierowca na dlugich trasach, prawdopodobnie Pennsylvania-California. 6 dni w trasie, jak ma swoja cezarowke to ma jakies $4000 tygodniowo na czysto, jak zwykly kierowca to kolo $2000. Na amerykanskie warunki to sporo,jesli jestes zwyklym emigrantem.Wiem bo sam mam firme transportowa w stanach. Koles jest generalnie zalosny i ma szczescie ze ta laska nie rozumie po polsku zabardzo. Knajpa to taka z najtanszych,nawet w MCD sama kanapka Big Mac kosztuje kolo $6. W knajpie na znosnym poziomie to sam burger kosztuje z $15.A te gazety to chyba

Najpierw matole umyj sobie zęby.

Matoł polakow nazywa żebrakami a sam sie podpisuje polishadam,czyli siebie też nazywa, i tu mu przyznaje racje,,,,,

moder co do h...., ze usuwasz komentarze? prawda boli?a co do tego matoła to niech sie najpierw nauczy mówić dobrze po polsku a nie polskiemu,,,mówi sie magistrzy a nie magistraty matole.Widać ze to zwykly cymbał chwali sie swoją głupota, a ta jego melisa.....juz lepsza jest ta ziołowa herbatka na uspokojenie, ciekawe w którym przytułku sie spikneli

Oglądałem jego inne filmiki dla beki i wcale on nie jest bogaty, pracuje jako zwykły kierowca tira i nie zarabia kokosów a te jedzenie to wygląda gorzej niż pod koniec miesiąca u mojej babki rencistki.

niezly z niego frajer hahaha

Ale co do skrzynki na gazety to akurat miał rację.

Bogacz, laska , jedzenie, i restauracja wszystko na jednym poziomie.

Ten człowiek nie jest normalny. Jakiś wieśniak z polski co go amerykanka utrzymuje.Podnieca sie nawet skrzynką na gazety. hehe dobre.A poza tym gubi sie w tym co mówi we wcześniejszych filmikach pokazywał jak co dziennie wydaje w marketach po 300$ na jedzenie a teraz ze po 3 razy dzienne do "restauracji" idzie.wychodzi na to ze non stop żre:) udup i tyle. 100zł na jedzenie to w przecietnej restauracji sie wydaje NaRa

to jest jakiś z j e b genetyczny....a meliska wyjątkowo paskudna...... hahahaa milioner a żre jak świnia w podrzędnym barze śmieciowe żarcie......

Dla niego to może "restauracja". Dla mnie jakaś speluna z fast foodem - bałbym się tam kupić jedzenie nawet dla psa. No, ale ten ćwierćinteligent, któremu tylko się wydaje, że jest bogaty, myśli, że stołuje się w najlepszych knajpach. Najwyraźniej jego ograniczenie nie pozwala mu wyjść poza świat miernoty. Ten człowiek to wstyd dla Polski i normalnych Polaków. Widać, że wywodzi się z nizin społecznych i nie byłoby może w tym nic złego gdyby nie fakt, że jemu się wydaje, że jest elitą. Śmiechu warte.

Teraz rozumiem dlaczego amerykanie nie chcą znieść wiz. Męczyć się z takimi później. Czasami to mi wstyd że jestem Polakiem:-//

Jaka to restauracja. Tam nawet nie ma karty dań, tylko zwykła kartka. To nie jest restauracja, tylko jakiś bar szybkiej obsługi.Żenada

Debil (także głupek, osioł, muł, zdrowy psychicznie inaczej, idiota, kretyn, głąb, niedorozwój, baran, bałwan, błazen, bęcwał, cep, ciołek, kapuściana głowa, matoł, półgłówek, tępak, jełop, tłumok, niepełnosprytny) – osobnik o inteligencji pierścienicy, wyposażony w dwie szare komórki mózgowe. Postać, z którą nie należy popadać w dyskusje, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, po czym pokona doświadczeniem... ten baran nawet nie jest debilem