Sorki, ale to jest niemożliwe, no chyba,że dał łapówkę za to żeby mu zabrali.

albo miał więcej niż 0,09... może 0,9...

Albo miał te 0,09, ale następnego dnia, po tym jak się obudził na izbie wytrzeźwień.

Nawet gdyby to było w mililitrach to też nie wyjdzie więcej jak 0,4 promila.

Ja założyłem,że to w wydychanym było. Jeżeli tak, to miał 0.186 promila, a zatem był trzeźwy.Gdyby miał 0,4 promila, to jest to stan po spożyciu (wykroczenie) i wtedy mogliby mu zabrać na czas od 6 miesięcy do 3 lat.

niestety ale to prawda .... znajomy jest z malej wioski i nie jest na bieżąco z ciągle zmieniającymi się przepisami .... a policjanci wykorzystują takie rzeczy.... nawet sprawa w sądzie odbyła się bez jego wiedzy bo niby to wezwanie gdzieś na poczcie przepadło ..... nie każdego stać na takich adwokatów jak ma pani Izabella ....

Ale moralnym zwycięzcą będziesz dopiero wtedy, gdy za łamanie prawa pójdziesz siedzieć na 5 lat.Trzymam kciuki.

Wystarczy miec na lapowke;)

To do tych 5-u musiałbyś doliczyć kolejne 2-3 lata.