"NIE" to urbanowe pismo, ale żeby była taka militarna organizacja w czasie wojny, to pierwsze słyszę.

pieprzony pastuch powinni go wyj. do izraela

Bo Władzio jest zachłanny i lubi zgarniać nagrody dla siebie. Został nawet honorowym obywatelem Izraela. Do pełni szczęścia brakuje mu już tylko Oscara za mistrzowskie zagranie patrioty;)

zwykła zazdrość starca i tyle,podejrzewam że Bartoszewski z własnej woli do obozu nie trafił

CZEŚĆ I CHWAŁA POLSKIM BOHATEROM!!! NA CZEŚĆ ROTMISTRZA PILECKIEGO HIP HIP HURRRA HURRRA HURRAAAA! PW

Żydokomuch Kwaśniewski przyznał Bartoszewskiemu order Orła Białego. Kaczyński Lech przyznając owo odznaczenie Pileckiemu zasięgnął OPINII kapituły orderu. Bartoszewski myśląc że świat kręci się wokół niego wyraził się: "On, Pilecki? A niby za co? Jakby to wyglądało? Miałby być na równi ze mną?". Kaczyński go wyśmiał.

Taka ciekawostka. Raczej skierowana do osób, które lubią grzebać w aktach: Według Bartoszewskiego zwolnienie zawdzięcza przyjaciołom z Polskiego Czerwonego Krzyża oficjalnym powodem był zły stan zdrowia. Nieoficjalnie zwolnienie przypisywano stawiennictwu siostry Bartoszewskiego, która kolaborowała z Niemcami, nawet wyszła za mąż za SSmana. Jednak według relacji prof. Miry Modelskiej-Creech z Georgetown University w Waszyngtonie, pracownika administracji białego domu, istnieje świadek, który przeżył Oświęcim i twierdzi, że Bartoszewski był kolaborantem. Świadek opowiadał, że spotkał się z Bar

"Starałem się tak żyć, abym w godzinę śmierci, mógł się raczej cieszyć niż lękać" - prawdziwy bohater.

Takich dożyliśmy czasów, gdy prawdziwi bohaterowie są spychani z należnych im piedestałów przez "bohaterów" pompowanych.

ten żydowski pomiot bartoszewski powinien już dawno być spopielony tylko Hitler o nim zapomniał

Prawda jest taka - Władysław Bartoszewski był przeciwny przyznania odznaczenia Pileckiemu. Ostatecznie otrzymał Order Orła Białego dzięki decyzji Lecha Kaczyńskiego. Interesująca jest cała sprawa Bartoszewskiego i jego pobytu w Auschwitz - a najbardziej powód jego przeniesienia z obozu. Wystarczy doczytać, co polecam każdemu.