Zabija z łuku potem się lansuje z martwymi zwierzętami,zgroza i wiocha .
Ukryj komentarze(21)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Łowca
wujekmichal
2014-07-03 20:12:14
Ocena: 2(glosow:4)-+
Jej tak strzelić np w kolano albo w rękę to może by się odechciało takich wyczynów!!
szyman1978
2014-07-05 10:10:40
Ocena: -1(glosow:1)-+
Ma pewnie większe jaja niż znaczna część "męskiej" populacji. Eko-idioci : Je...nijcie się w czoło.
SierzantYelonek
2014-07-04 14:15:20
Ocena: 0(glosow:0)-+
usypia z łuku ?
zencio8
2014-07-04 11:09:56
Ocena: -1(glosow:1)-+
Szkoda, że frajerzy pseudo-ekolodzy nie mają pojęcia o łowiectwie. Ilu z was wie, że myśliwi kontrolują ilość i rodzaj zwierzyny w lasach? Że myśliwi płacą czasem nawet 1,5 tys zł rocznie składek na dożywianie zwierzyny, oraz płacą rolnikom za wszystkie szkody w uprawach wyrządzone przez zwierzęta leśne? Ilu z was wie, że w sezonie zbiorów myśliwi w rejonach gdzie występują dziki mają dyżury i siedzą całe noce na ambonach i odstraszają dziki od upraw strzałami w powietrze? Tam gdzie są myśliwi, tam jest dużo zwierzyny w lasach. Tam gdzie nie ma myśliwych, tam kłusownicy wszystko wytłukli.
michalng
2014-07-06 22:30:09
Ocena: 0(glosow:0)-+
Kontrolują ilość i rodzaj przez zabijanie. Płacą składki nie "na dokarmianie" tylko płaca składkę na koło łowieckie oraz na PZŁ. Odszkodowania płacą nie za "zwierzęta leśne" a tylko za zwierzęta łowne. Ze względu między innymi na presje myśliwską (oczywiście nie tylko) w Polsce mamy 1/4 tyle zajęcy co kilkanaście lat temu. W 2001 roku (gdy zakazano myśliwym strzelać do łosi) łosi w Polsce było ok 2000. szt a teraz po kilkunastu latach jest ich wielokrotnie więcej. (kilkanaście tysięcy).
zencio8
2014-07-06 23:41:26
Ocena: 0(glosow:0)-+
Widać, że nie masz zielonego pojęcia o czym gadasz... na koło łowieckie idzie ok 150zł z prawie 1000zł skłądki - reszta to szkody i dożywianie. Populacja zająca jest niska przez ustawową ochronę wilka, który już nie tylko wyżarł zające w rejonach w których występuje, ale coraz częściej wyłazi z lasu po owce, psy przydomowe, bo w lesie nie ma już co jeść. Populacja jest za duża. Łosi jest więcej to prawda, tyle, że dużo nie znaczy dobrze - inne zwierzęta wkrótce padną z głodu, po populacja musi być zrównoważona.
zencio8
2014-07-06 23:55:09
Ocena: -1(glosow:1)-+
Co do reszty to ciekawe skąd masz te dane... W Polsce jest 116 tys myśliwych, ilość ołowiu w jednym pocisku to 10-15 gram, czyli wg twoich danych każdy myśliwy ładuje 700 pocisków rocznie w lesie ? Biorąc pod uwagę że pocisk do karabinu kosztuje 5 zł, to każdy na samą amunicję wydaje rocznie 3,5 tys. Co do porównywania wagi metalu z wagą tego przedostającego się do atmosfery -> kilkakrotnie więcej ołowiu idzie rocznie na plomby na liczniki energii, czy wody. Nieporównywalnie większe ilości na kable, rury czy balasty. Twoje argumenty są zwyczajnie z dupy.
michalng
2014-07-07 16:09:24
Ocena: 0(glosow:0)-+
Mam pojęcie o czym pisze. To ile koło wydaje na odszkodowania a ile na inne cele to jest sprawa koła i wynika ze specyfiki danego koła. Natomiast pisanie ze myśliwi płaca składki na dokarmianie to nieprawda. Płacą składki na koło. To ty nie masz pojęcia o czym piszesz zwalając winę za spadek populacji zajęcy na wilki. Wilki nie jedzą zajęcy. Zające mieszkają na polach i łąkach a wilki w lasach, wilki występują w Polsce jedynie w kilku miejscach a populacja zajęcy spada wszędzie. Do ptaków strzela się śrutem. Standardowy nabuj kalibru 12 zawiera 32 g śrutu potrafi kosztować 1,5 zł ;-) Moje dane
michalng
2014-07-07 16:22:34
Ocena: 0(glosow:0)-+
W Polsce sprzedaż amunicji jest rejestrowana. Wiadomo ile polscy myśliwi amunicji kupili i wystrzelili. Ołów który idzie na plomby nie dostaje się najczęściej "do przyrody" natomiast ołów wystrzeliwany "w lesie" czy nad stawem w całości dostaje się "do przyrody". Ołów w przyrodzie jest nie tylko trujący dla ludzi i zwierząt ale także jest szkodliwy dla roślin - zaburza ich metabolizm.
SierzantYelonek
2014-07-04 14:16:55
Ocena: 0(glosow:0)-+
pierwszy raz widzę aby środek usypiający aplikowano w łuku
grafikiller
2014-07-03 22:16:40
Ocena: 0(glosow:2)-+
Lata na polowania z kamerzystą i weterynarzem i już na hollywoodlife pisze że będzie miała program w telewizji wierzysz też że TATU są lesbami zwykły marketing ja jakbym zabił w amazoni głupiego szkodnika jakim jest anakonda i umieścił zdjęcie na FB , to długo bym nie musiał czekać na wizytę domową panów w mundurach bo zwierzęta chronione są nie tylko w danym państwie ale i w tych krajach co podpisało umowy w tym temacie na wniosek USA.
grafikiller
2014-07-03 21:36:34
Ocena: 0(glosow:2)-+
Tak jechać po kobicie bo pracuje w parku i usypia zwierzęta do badań i znakowania, poziom wykształcenia w Polsce od 89r zszedł na psy, żeby nawet się nie zastanowić jak zastrzeliła te zwierzęta które są chronione przez żołnierzy w rezerwatach Afryki a w częściach gdzie występują nosorożce jakoś za białymi nie przepadają i raczej to do niej by strzelali. Wikipedia się kłania.
michalng
2014-07-03 21:59:37
Ocena: 0(glosow:0)-+
Bredzisz. Nie pracuje w zadnym parku tylko poluje. Poluje za kasę tatusia. A w Afryce możesz sobie "zapolować" na co chcesz, kwestia kasy. Poza rezerwatami ścisłymi (National Park) masz rezerwaty w których dozwolone jest polowanie (Game reserve) a wojsko to chroni zwierzęta przed miejscowymi a nie dzianymi białasami którzy płaca 300 tyś $ za zabicie nosorożca.
Tarok
2014-07-03 22:22:21
Ocena: 0(glosow:0)-+
Tylko że to Rpa i te zwierzęta żyją sobie na potężnych farmach "Burów" potomków holenderskich kolonizatorów, a czarni tam jedynie ustawiają zwierzęta do zdjęcia i oprawiają ze skór za śmieszne pieniądze. To nie są rezerwaty w których te zwierzęta są chronione, najbliżej nas takie wyjazdy organizuje niemiecka firma wyjazd na 10 dni koszt to około 60 tyś.w zależności do czego i ile strzelasz na miejscu, po około pół roku otrzymasz spreparowane trofea oprócz słoni i nosorożców z nich dostaniesz tylko kawałek skóry. cdn.
Tarok
2014-07-03 22:30:10
Ocena: 0(glosow:0)-+
Kiedyś miałem cennik, kwoty wachają się od 100 Euro za małpę do 50-70 tyś za nosorożca lub słonia. Zasady są takie że przewodnik zabiera cię na zwierzynę na którą masz ochotę polować i podaje cenę za strzał (strzał liczony jest jako zastrzelona zwierzyna lub postrzał nawet gdy zwierzyna ucieknie) Są gratulacje i pochwały a murzynki ustawiają zwierzę do zdjęcia i ładują na samochód. Jeśli to antylopa to wieczorem zjesz najzajebistrzego grilla w życiu przy dobrej wódeczce.
michalng
2014-07-03 20:27:06
Ocena: 0(glosow:0)-+
Zeby odczuwać przyjemność z zabijanie zwierząt trzeba być psycholem. Gdyby panienka zabijała dla przyjemności psy albo koty uznano by ją za wariatkę. Gdyby zabijała powiedzmy żaby albo ślimaki i umieszczała zdjęcia z ich zwłokami na FB też uznano by ją za pier@#$dolnietą. Zabijanie słoni czy lwów to przejaw takiego samego wypaczenia psychiki.
wujekmichal
2014-07-03 20:12:14
Ocena: 2(glosow:4)-+
Jej tak strzelić np w kolano albo w rękę to może by się odechciało takich wyczynów!!
główna
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0