I zgadzam sie z toba, ale dodaj ile podatkow ten nasz rzad nakłada na pracodawcę, podatki ekologiczne, jezeli chcesz porównać ceny węgla to tez porównaj koszty wydobycia, podatki , ktore musi placic pracodawca, debilne odprawy, wystarczy zobaczyc odprawę pani z PKP. Jezeli ma byc konkurencja zdrowa to trzeba dac te same warunki wszystkim, jezeli w Rosji nie ma podatkow jakie sa w polsce to o jakie konkurencji my mówimy,

Są takie rozwiązania... ale KAŻDY RZĄD się boi je wprowadzić. Dlaczego? Bo te rozwiązania to: 1. redukcja niepotrzebnego przerostu zatrudnienia (około 10-15 tysięcy ludzi), 2. Likwidacja przywilejów rodem z PRL, 3. Wywalenie ZZ poza bramy zakładów, odcięcie Kolorzów, Dudów i całej bandy od darmowej kasy, 4. Zamknięcie nierentownych kopalń, które przynoszą straty i ciągną w dół te, co mają zyski, ale muszą wpłacać "do wspólnej kasy" molochów typu KW, 5. Odcięcie większości pośredników w handlu węglem - kupować bezpośrednio z kopalni, lub stworzyć (jak są plany) jeden podmiot handlują

handlujący węglem - bez całego łańcuszka pośredników kupujących jeden od drugiego i dodających swoją marżę., ... Pomysłów jest wiele, wszystkie są znane... ale nikt się za to nie weźmie, bo straci "wyborców". Nieważne, że dla (powiedzmy szacunkowo) 100 tysięcy górników (a właściwie tylko związkowców) klasa polityczna ma w dupie kilka milionów zwykłych szarych obywateli.

15-stek i 16-stek róniesz

chyba rownie"Ż"

chyba tak

Dodaj jeszcze podatki ktore nakłada rzad , koszty pracownicze ktore musza placic pracodawcy, podatki ekologiczne, dodaj jeszcze ze to sa państwowe firmy ktore maja w zarządach politycznych geniuszy gospodarczych, ruscy tego nie placa, nie ma co porównywać, polskie kopalnie przegrywają z ruskimi nie przez górników ale przez rzadzacych. Tak samo jak przegrywa produkt polski z chińskim.

Uuuu, Cwerdek widzę już po zabiegu.

Immortalus, a czy tylko przez wysokie pensje górników węgiel jest tak drogi? Nie dokłada się do jego ceny cała rzesza pośredników i wypłaty dla zarządu spółek węglowych? A co by się stało, gdyby górnicy zarabiali 1900zł? Myślisz, że pracowaliby nadal w ciężkich warunkach? Niedawno mówiono o małej kopalni na Śląsku, gdzie górnicy nie dostali pensji za sierpień i wrzesień. Mnie ciekawi jedno, czy prezesi i zarząd tejże kopalni wypłacili sobie pensje za te miesiące? Mogę się założyć, że regularnie pieniądze wpływają na ich konta.

Magnolia: pewnie że nie pensje, ale cała reszta o której pisałem. Nie pracowali by Ci to przyszli by inni. Zresztą, nie o to chodzi, bo praca faktycznie ciężka, ale tych co pod ziemią pracują. Niestety problem jest taki, że nawet jak się jest sprzątaczką w kopalni to automatycznie jest się "górnikiem". Co do tych co nie dostali wypłaty. Zapewne nie ma kasy bo kopalnia nierentowna. Normalne przedsiębiorstwo jak nie przynosi dochodów to się likwiduje, a z kopalniami to zawsze jakieś cyrki, to związkowcy, to spółki gdzie jedna drugą ciągnie w niewypłacalność. To jest po prostu patologia

I teraz Ci z tej likwidowanej kopalni górnicy (przepraszam związkowcy) strajkują i zamiast zamknąć ją, to zwiększają koszty, które my jako podatnicy będziemy musieli pokryć. Wychodzi na to, że górnicy są uprzywilejowani i cały kraj musi na nich płacić. Ja jak w swojej firmie nie będę miał na wypłaty to też chce mieć przywilej strajkowania i wyciągania ręki po państwowe pieniądze.

A w czyim interesie jest drogi węgiel?

do immortallus, a w czyim interesie jest sprowadzanie węgla od ruskich i pobudzanie ich gospodarki w sytuacji gdy oni wprowadzili embargo na szereg naszych produktów? Liczą się cele strategiczne :) Po za tym, jeżeli kopalnie splajtują, to i tak podatnicy będą utrzymywać bandę bezrobotnych, zmniejszy się wpływy do budżetu w postaci podatków dochodowego i VAT itp. :)

Sprowadzanie tańszego węgla jest w interesie zwykłego szarego obywatela, grzejącego dom w zimie. Taki obywatel ma gdzieś, skąd jest węgiel. Nie ma zamiaru dopłacać do droższego polskiego węgla tylko dlatego, że jest polski.