Ateiści się ucieszą ;)

ateisci tak samo bedą traktowani jak chrześcijanie .. tez beda im głowy odcinać i beda w psim jezyku krzyczeć o alachuó .. Wiec powinno być pozpolite ruszenie i czystka ,która wymierzona byla by w tych pedofilskich islamistów.

ja jako ateista mogę powiedzieć że nie lubię obu grup (chrześcijan i muzułmanów) najlepiej by byłe jakby obie sekty nie istniały i nie ingerowały w życie zwykłych ludzi,przykład ? zielone świątki,nie można iść do większych sklepów lub galerii handlowych,dla mnie sprawa prosta,skoro jesteś katolikiem to nie idź do tych sklepów i galerii,proste ? chyba nie,natomiast ciapaci jadą na socjalu,nie pracują,wykorzystują system państwa na swoją korzyść i zasłaniają się kulturą (nie mogę jeść boczku to ty też nie)END

Sami widzicie - kolega Maciek, "zwykły człowiek", też by chciał, żeby chrześcijanie nie istnieli, bo przez nich baby siedzą w domu z dzieciakami zamiast warować na kasie, bo kolega Maciek ma ochotę sobie piwerko kupić. Więc gdyby tylko kolega Maciek miał możliwość, to by "sekty" wytępił, a głupie babska do sklepów zagnał. Myślę, że kolega Maciek by się świetnie z tymi islamistami dogadał w swojej radosnej tępocie.

Oni by nie patrzyli ,czy ateista,katolik ,czy prawosławny ,biały idzie pod nóż i łeb z kablami na ulicę.Dlatego tzreba ich tepić jak karaluchy ,tak jak dzisiaj znalazłem informacje ,ze islamista zabił Polkę i dwie jej córeczki 5letnia i 18miesieczną ,brytole specjalnie nie podali wyznania ,by nie doszło do publicznego ruszenia na tle wyznaniowym.

Meloman1-1.Gdzie ja napisałem że lubię islamistów ? 2.Ja nie pije alkoholu 3.nie zaganiał bym żadnych bab do sklepu,jeżeli jakaś sprzedawczyni/kasjerka była by katoliczką to nie przyszła by do pracy powołując się na święta (zielone świątki),biorąc pod uwagę że polska to kraj w którym 90% to katolicy w sklepach było by mało osób więc więcej kasjerów nie potrzeba by było do obsługi kas.

Ja nie napisałem, że lubisz islamistów, tylko że jesteś tak samo tępy. Możesz sobie ich nie lubić, to nic nie zmienia. A teraz się skup: praca w święta ma niewiele wspólnego z wyznaniem. W wielu krajach godziny pracy sklepów są regulowane ustawowo, bo jest to forma ochrony pracowników. Pogadaj z kimś, kto pracuje w centrum handlowym, to zrozumiesz to lepiej. Albo uruchom wyobraźnię.