Jeśli to jest zbyt trudne proponuję wrócić do " Mojej pierwszej czytanki "

Zadałem proste pytania, oczekując prostej odpowiedzi, a Ty mnie człowieku obrażasz?Masz pretensje do innych że nie potrafisz NORMALNIE opisać absurdu?Jeśli ja mam wracać do "Mojej pierwszej czytanki", to Tobie radzę zakupić karton pieluchomajtek, smoczek do ssania i zacząć "od zera".Na początek raczkowanie, potem fonetyczne nazywanie rzeczy z otoczenia, a dopiero potem czytanie i pisanie.

Vladimirze trzeba opis rozpatrywac w kontekscie osoby wrzucajacej absurd.Wszyscy stali bywalcy dobrze wiedza ,jakie poglady ma Ferdal,wiec Twoje uporczywe wiercenie dziury w brzuchu jest bezzasadne I troche zlosliwe-nie sadzisz?A dla obcych tytul jest otwarty I daje wieksza swobode na interpretacje...nie robcie z igly widel..

Wybacz Kliszo, ale nie każdy zna osobiście Ferdala.Skąd mogę wiedzieć jakie są jego obecne poglądy?Ateistą był, ale teraz może się nawrócił?Więc ten argument jest po prostu śmieszny.Po to jest możliwość opisania absurdu, aby z tego korzystać.A nie wstawiać ... i być zadowolonym, oczekiwać że w magiczny sposób każdy zrozumie jego tok myślenia.Naprawdę tak ciężko coś napisać?To wyrasta poza możliwości autora?

Vladymirze nasza pierwszą rozmowę zacząłeś od obrażania mnie więc ja tylko podtrzymuję wyznaczoną przez ciebie stylówkę

Dodam że oprócz ciebie i malgo jakoś reszta userów nie ma problemu ze zrozumieniem

Ja też Cię obraziłam w swoim pierwszym komentarzu, że zarzuciłeś mi brak bystrości, inteligencji i co tam jeszcze?

Ty Malgo jesteś tradycyjnie upierdliwa, szukając mózgu w doopie

I to, że jestem upierdliwa upoważnia Cię do obrażania mnie?

Malgo sama się obrażasz udając głupszą niż jesteś, skoro odpowiada Ci przyjmowanie takiej pozy to OK

Nie udaję głupiej, jestem upierdliwa, a to różnica.

Ferdziu, a gdzie ja Cię niby obraziłem, hę?Wyraziłem swoją opinię na temat rzekomego podtekstu seksualnego w teledysku, który de facto opowiada o zmaganiach ojca z córką, o tym jak duzo musi przejsc rodzic, abu wychować dziecko.Ty widziałeś w tym pedofilię, a ja uznałem to za nrednie...obraziłem Cię?To Ty mnie wyzwałeś, nie ja Ciebie.Wiec daruj sobie. A przy okazji, obejrzyj sobie taki film - Waleria i tydzien cudów.Czeski film z 1970 roku.Jestem ciekaw Twojej reakcji, bo zapewne uznasz to za pedofilskie goowno.

Skoro masz tak krótką pamięć że nie wiesz już co o mnie pisałeś to polecam wrócić do tych komków i przeczytac je jeszcze raz

To właśnie zrobiłem, wyobraź sobie!I nie dostrzegam nigdzie nic obraźliwego, jedynie krytykę wstawki.Ty mnie nazwałeś betonem, apotem odpowiedzialem.Stwierdzilem tylko, ze jesli ktos wyobraza sobie pedofilskie tresci w utworze scenicznym, to wyraznie sam to sobie wyobraża.Gdzie tu obraza?Nazwałem Cię pedofilem?Ku*wą?Albo w inny sposób?Przytocz mi tu moją wypowiedz, w której Cię bezpodtsawnie atakuję, obarażam i szkaluję.Sam jestem tego niesamowicie ciekaw.

Amen

Kolejny atak na Boga!

Malgoś naprawdę jesteś taka mało bystra ? Nie chodzi o to czy bronią czy nie tylko o to że ksiądz to zawód szczególnego zaufania społecznego i oczekuje się od niego moralnych zachowań

W absurdzie nie ma mowy o tym jak powinien się zachowywać ksiądz, wstawiłeś opis: No niemożliwe, a w tytule wstawionego zdjęcia jest o tym, że ludzie oskarżają księdza o chciwość itd. Wniosek: dziwisz się, że ludzie oskarżają i krytykują księdza, że ktoś odważył się postawić takiemu księdzu.

To przykre kiedy osoba pozująca na inteligentną oczekuje że wszystko się jaj wyłoży jak szkapie na łące, czasem trzeba poruszyć szare komórki, bo myślę że przesłanie absurdu jest oczywiste.

Przesłanie absurdu dotyczy buntu i oskarżeń parafian, sam tytuł w artykule na to wskazuje. Ty dopisujesz: No niemożliwe. Ale co jest niemożliwe? Że parafianie oskarżają księdza, czy że ksiądz nie grzeszy moralnością i uczciwością? Bo o tym to już dawno wiesz, więc dlaczego miałbyś się temu dziwić w tym absurdzie?

No, popieram, powinny się wstydzić bezbożnice! Ops, zaraz, to nie to konto...

Odpust za kasę. Dajesz na tacę i sumienie lekkie się robi.Za parę złoty i człowiek czuje, że uczestniczy w zbawianiu świata. Coś pięknego.