Prawie we wszystkim się z tobą zgadzam, mam tylko jedną uwagę. Mianowicie każdy kto wychodzi z domu do pracy i gdziekolwiek indziej nie wie czy wróci do domu ponieważ wypadki zdarzają się wszędzie nie tylko w kopalniach. Więc nie jest to argument do tego żeby płaca była wyższa. Śmiertelność z powodu wykonywanej pracy jest większa w innych zawodach, np. w zawodzie kierowcy

widzę , że masz sporo argumentów na potwierdzenie twojej tezy - tak jak myślałem zupełnie jak w utworze Ignacego Krasickiego

infrastruktury nie wspominając , że młodzież na wsi pracuje a nie spędza wolny czas siedząc przed komputerem. Za chwile ktoś powie , że nie płacą podatków ale tak nie jest prowadza normalna firmę z pełna rachunkowością rolną i wszytko jest rozliczane na faktury po prostu inaczej się nie da ( wszystko jest ewidencjonowane zarówno sprzedaż jak i zakupy)w tym gospodarstwie pracują rodzice z dwoma synami + 2 pracowników na tych 6 osób sprzedają produkty za około 3mln rocznie ale po opłaceniu pracowników, kosztów materiałowych i pracowników

nie zostaje im się więcej jak 10k/msc. myślisz , że to dużo a wystarczy , że jakiś polityk powie/zrobi coś głupiego i okazuje się , że nagle mięso czy żywiec staniało o 30-40% i niema gdzie tego sprzedać a gospodarstwo to nie fabryka gwoździ gdzie możesz ja zamkną z dnia na dzień tam cykl produkcyjny trwa od roku do dwóch , pracuje, dokłada , ale dalej musi to robić bo by stracił wszystko, także KRUS można traktowa tylko jako rodzaj ekwiwalentu za poniesione straty i gorszy dostęp do dóbr niż w mieście Jest jeszcze druga grupa b.małych rolników gdzie albo są ubezpieczeni w krus i coś tam pł

płacą albo idą po zapomogę do mops/gops jak myślisz co dla budżetu będzie tańsze.

gandziagun jesteś jak pies sąsiada szczekasz i toczysz pianę z pyska dopóki się łańcuch nie urwie, a jak się urywa to ogon pod duppę i chodu .Wez kup se pare naście hektarów i pokaż klasę,wez se te dopłaty i zarządzaj nimi wg. mnie i większości się tu wypowiadających to w doopie byłeś i gówno widziałeś który górnik pajacu zarabia 3000 tyś zł.

to dziwne taka kasa i oplacolnosc ja jakos majac 10 h zeby utrzymac rodzine pracuje poza rolnictwem i zarabiam kilka razy wiecej jak z roli

To nie są jedyne grupy społeczne próbujące walczyć. Te inne grupy nie są jedynie skonsolidowane aby robić to efektywnie. Jeśli chodzi o ostatnie "wywalczone" ustępstwa rządu - zbliżają się wybory więc muszą iść na ustępstwa. A w upadających kopalniach nic się nie zmieni - czy "związkowcy" wywalczyli zmiany w zarządach tych kopalń?! Nie! A to one doprowadzają do tzw. nierentowności tych przedsiębiorstw. Zadajcie sobie pytanie: jak prezes z "pomagierami" kompanii węglowej może zarabiać ogromne kwoty skoro doprowadza do nierentowności i nadal być na stanowisku? Pozd