Z jednej strony się nie dziwię ale z drugiej gdyby to chodziło o ich ( kogoś z nfz) badź wasze (komentujący) to myślę że też byście chcieli by dziecko mogło "żyć" ...

2.5miliona zlotych i tak juz zmarnowali... jak mozna tyle pieniedzy przeznaczyc na jedna osobe ktora i tak nie ma szansy na normalne zycie, przykro to mowic ale takie dzieci przy porodzie jesli sa tak ciezko chore powinny nie byc leczone w zaden sposob bo to jest jedynie obciazeeniem dla panstwa, takie utrzymywanie pasozyta cale zycie na zasilkach i wydawaniu kasy z nfz na leczenie ktore nie daje efektow powinno byc zakazane. Ile glodnych dzieci z biednych rodzin mogliby nakarmic za te pieniadze, niech zdycha szybciej ten pasozyt bo az mnie nerwica bierze jak o nim mysle.

Narodowy fundusz nie ma nawet na blombę do zęba muszę płacić prywatnie, a za 2,5 miliona wszyscy by mieli zrobione w kraju zęby i nie musieli by płacić , może zgłosić się do fundacji Polsat oni pomagają takim przypadkom :-) :-) :-)

Otóż dylemat wydać rocznie 2,5 miliona na życie jednego chłopaka,czy wydać te pieniądze np.na leczenie chorych na raka i uratować kilkaset żyć rocznie.Wybór jest prosty.kto tego nie widzi jak Władek jest głupi

To będzie szokujące co powiem ale po co wydawać miliony na osoby co i tak nie da się wyleczyć nie ma szans na wyleczenie i normalne życie a co będzie gdy rodzice zamkną oczy kto się zajmie tak ciężko niepełnosprawnym człowiekiem Polskie państwo? już to widzę. Ja już powiedziałem gdyby mnie coś spotkało takiego że nie dało by się odratować proszę o szybką śmierć by nie męczyć bliskich swoją osobą oraz samego siebie wegetując z dnia na dzień taka jest prawda !!!!!!!