Zrobili stype ich sprawa, i jakos nikomu innemu nie przeszkadzalo tylko kolesiowi ktory zarabia na takich tlustych kawalkach na swoim blogu - no to pojechal w nadziei ze zarobi cos na tym. O ile halas moze przeszkadzac to co go obchodza taksowki ktore podjezdzaly pod blok? Ciekawe czy ten bloger jezdzi wszedzie tam gdzie w nocy gra muzyka i taksowki sie zatrzymuja i nagrywa? Ochroniarz dobrze zrobi ze mu kamere zniszczyl - niedoszly tabloider szukal sensacji do sprzedania poki duzo mowi sie o Kulczykach. Za rok nikt by mu za takiego newsa zlamanego grosza nie dal.

Pierdolone polskie wsiowe elity.

Nie jest aż tak łatwo rozpaczać po śmierci ojca, jeżeli jednocześnie się dziedziczy po nim 4 mld. złotych...

W sumie to może robić co chce.... - zamiast jechać z kamerą trzeba było wezwać policję - proste!! Co do dzieci zmarłego miliardera - to mogą robić co chcą ich sprawa. U mnie np. jeden kolega z pracy gdy mu matka umarła to przyniósł dla wszystkich cukierki ... i co się stało - małe zdziwienie było ale .. tak chciał, a może tak jego matka chciała. A może Kulczyk kiedyś dzieciom powiedział - jak umrę zróbcie imprezę... To jest wolny kraj - ludzie mogą robić co chcą a jak mają miliardy ... to kto im zabroni.