Giertycha jak nie cierpię, tak dał tutaj czadu. Ogląda się to jak jakiś stand-up. Ja bym się tam chyba spalił ze wstydu i zapadł pod ziemię, a po Kurskim wszystko spływa jak gdyby nigdy nic. Zawodowa menda. To było dobre podsumowanie głosowania całego pis-u, nie tylko Kurskiego. W skrócie- przypisywanie sobie cudzych zasług i zwalanie winy na innych. Szkoda że Giertych nie zdobył się na tyle odwagi, by Tuskowi i jego ekipie tak wygarnąć z mównicy. A byłoby czego posłuchać.