Aha no to dziwne, że na całym świecie jako godzine zgonu wpisuje się moment gdy serce przestaje bić. Ale wiesz co ty sobie słuchaj ludzi z WHO a ja bedę słuchał własego sumienia.

gruzawik To powiedz mi jeszcze kiedy się umiera czy jak serce przestaje bić czy jak przestaje działać kora mózgowa?

Super, że jest nagłaśniane takie coś niech wszyscy wiedzą o tym. Szkoda tylko, że nikt nie wspomina o tych dzieciach gdzie niestety poszło coś nie tak i są z nich roślinki lub dzieci które same nie mogą koło siebie nic zrobić i tak do końca ich dni, wtedy fajnie jak są rodzice ale jak ich brak to co wtedy o tym nikt ni mówi, są marsze przeciwko aborcji ale już nikt z tych marszy nie pójdzie pomóc rodzicom z dziećmi chorymi . A teraz nawet chcą te dzieci odizolować.

No to było kilka miesięcy temu głośno o tym, pokazywali co to angielska medycyna nie potrafi jak dobrzy są i w ogóle jakie to szczęście i jacy lekarze a wedle prawa angielskiego 2 tygodnie wcześniej czyli w 25 tygodniu ta kruszynka nie była człowiekiem. Cieszę się, że przeżyła oczywiście ale szlak mnie trafiał jak słyszałem o wielkim sukcesie medycyny podczas gdy w tym samym kraju można dokonywać aborcji w 25 tygodniu. No wyobraźcie sobie 2 tygodnie wcześniej matka mogła pójść powiedzieć, że nie chce dziecka a lekarz wziął by szczypce i tak naprawdę kawałek po kawałku by ją wyciągał.

sukces medycyny niewątpliwy, tylko terminologia do d.py: dziecko urodzone(jak to dzieci) w 27mym tygodniu ciąży. zadziwiające, że zdrowy, bo przeżywanie nie tak już bardzo.