Serio? Wpierw rasizm teraz nietolerancja? koleś ma tu rację bo pracownik wypowiada się jako reprezentant firmy, sugerując coś względem niej a jednocześnie obraża muzyka. Zrobił chłop co chciał zamiast kłócić się z dzieciakiem (imo zabraniającym mu wolności słowa bo to nie była czyste "panie na kij pan mówi te bzdury"). I tyle na ten temat.

Yebać tego pana, na mnie nikomu nie doniesie :)

Typowa kapucha

Może nie należy do załatwiania własnych spraw korzystać ze skrzynek firmowych???

Hołdys... i wszystko jasne. No ale o to tego pana nie podejrzewałem, zamiast odpowiedzieć, nawet nie na krytykę, to kapuje jak bolek w latach kiedy wygrywał w TOTKA :) Pokolenie PRL wiecznie żywe.

To ten sam Pan co oburzał się na ludzi ściągających muzyke z neta a sam miał pełno pirackich programów? Ten sam który obrażał się na internautów bo go nieładnie nazywali a sam nazwał Kaczyńskiego H*jem? Mały człowiek i tyle

Kiedyś na takich mówili szpicel von kapo