Bo jeśli się chce być traktowanym poważnie przez zagranicznych graczy, trzeba trzymać z silnymi. A jakie korzyści może uzyskać Polska przy współtworzeniu Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych, być może przekonamy się w nie tak dalekiej przyszłości. Chiński komunizm to nie to samo, co marksistowska ideologia, której opary czuć dziś w Europarlamencie. W Chinach, żeby zajść wysoko, trzeba się wykazać zaangażowaniem i dobrym zarządzaniem, byle kto nie zrobi tam kariery. Ręka to raczej powinna parzyć Dudę, gdy ściskał dłoń Junckera albo Schulza. Pozdrawiam- Gimbus.