Tak jak wspomniał Sprin - i tu i tu można trafić na wielkie g... Ale część osiołków chce się na siłę lansować, tak samo jak hipsterzy co ostentacyjnie walczą z glutenem. Ciekawe czy takie osoby piją też tylko mleko prosto od krowy, masło biją sami, a kawę zawsze piją świeżo zmieloną, dostarczoną ekspresowo prosto z Brazylii... Żałosne.

Idealnym przykładem regionalnego browaru warzącego gówniane piwa jest browar Edi.

Człowiek uczy się na błędach, każdy w życiu zaczynał od tyskiego. Ja biję brawo każdemu kto zrozumiał czym się różni tatra od piwa kraftowego. A ty się nie wku..iaj tylko też czasami spróbuj coś innego niż harnaś. Życie jest za krótkie ;)

I kraftowe i przemysłowe mają swoje plusy i minusy. I kraftowe i przemysłowe bywają pyszne i bywają obrzydliwe, że po dwóch łykach bierze Cię na wymioty. I dla kraftowego i dla przemysłowego jest miejsce na rynku... Ja rozumiem kłótnie o rząd, politykę, itp...ale czy Was do reszty pogięło, żeby kłócić się o browareczunie??? No...o wszystko...ale o piwuniunio???

Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kraftowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda: - o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś gównem pizner urkłel chco otruć! :DDD

no no widzę ;)