Kretynizm gorszy od bomby atomowej, stosując kalendarzyk kobieta robi z siebie idiotkę, związek z czarnym to wynaradawianie, a związek z arabem to zdrada stanu.

Nie jestem za katechezą prowadzoną w ramach zajęć szkolnych, dzieci/młodzież są niejako systemowo zmuszani do uczestnictwa w niej. Katecheza powinna być prowadzona w czasie wolnym. Powinna być też całkowicie dobrowolna, tak jak wiara na niej nauczana. I przede wszystkim nie od najmłodszych lat. Wiara to świadomy wybór dorosłego człowieka. A to, że uczą tradycyjnych wartości, a nie gender gowna i feministycznych bzdur, to raczej jest w porządku. Tak czy siak, na indoktrynacji najmłodszych, zmuszania dzieci do katechezy, mszy i klepania formułek których nie są w stanie zrozumieć, nie powinno być

Dlatego księża wiedząc o tym zamiast onanizmu wolą spółkować z młodymi chłopcami ;)

Dla człowieka wierzącego oczywistym jest że każdy rodzaj niszczenia siebie (alkoholizm, narkomania, samookaleczenia, onanizm) jest grzechem. Nie rozumiem jednak dlaczego ateiści mają z tym problem. Przecież dla Was nic nie jest grzechem bo nie wierzycie w Boga. Co Ciebie bulwersuje? Przecież Bóg dał Ci wolną wolę i możesz robić co chcesz. Nikt nie mówi czy jesteś dobry czy zły ale czy jesteś grzesznikiem czy też nie. Nic nie rozumiesz.

Tylko czarna stonka ma monopol na odpowiednie dopieszczanie młodzieży.