powątpiewam: umrze po życiu w bogactwie. ja bym się z nim nie zamienił, ale majętność akurat mi się podoba.

Przynajmniej robią to z własnej woli, ciekawe jak się czuja rolnicy wywłaszczeni z własnej ziemi za marne grosze pod budowę autostrady Kulczyka...

Oddawanie polskiej ziemi, Watykanskiemu najezdzcy nie jest juz sprawa prywatna...

Fundacja Lux Veritatis nie jest watykańskim najeźdźcą, coś z głową nie tak:)

Jestem ciekawy jak się czują rolnicy którzy swoją ziemie mogą sprzedać tylko "czarnej mafii".

Rolnicy nadal mogą sprzedawać ziemie między sobą, nic pod tym względem w prawie się nie zmieniło a jeśli uważasz inaczej to poproszę konkretny artykuł z ustawy o obrocie ziemią.

a dlaczego ja, nierolnik nie mogę kupić, a kler, też nierolnicy mogą?

"Obrót" ziemią przez ustawkę pisowską został znacznie ograniczony. Tylko w określonych przypadkach rolnik może sprzedać ziemię co znacznie obniżyło jej wartość. Rolnicy nie mogą wziąć kredytów pod zastaw ziemi bo dla banków nie przedstawia już takiej wartości jak dawniej. Co do tego ma kościół że może kupować ziemię od rolnika oprócz spekulacyjnego? Co ciekawe za rządów pisdzielców wcale mniej ziemi nie kupili cudzoziemcy. Może właśnie czarni skupują ziemie i sprzedają ją za granicę. Pokazali już "klasę" podczas komisji majątkowej.

Możesz kupić, ustawa przewiduje, że jeśli masz ochotę prowadzić gospodarstwo rolne, możesz zakupić ziemię. Piotrek podaj mi artykuł a nie piszesz brednie wyssane z palca:) Ceny ziemi rolnej w Polsce wg GUS 2014, 4 kwartał-34 222,6; 2015 2 kwartał-37 330; 2016 1 kwartał-39 002; 2016 4 kwartał-40 236; 2017 4 kwartał-42 455! W ciągu ostatnich 3 lat ziemia zdrożała średnio o 8 tyś zł/ha. Więc propagandysto o niskim ilorazie inteligencji, który przedstawiasz pod każdą propagandową wstawką podważ te dane.

Pierwsze słysze, żeby kościół lub ksiądz z jakiejkolwiek parafii kupił ziemię w celach spekulacyjnych, co najwyżej pod cmentarz.

Nie wiem czy udajesz czy jesteś aż taki głupi. Ja tu napisałem, że do tej pory rolnik mógł sprzedać ziemię komu chciał bo to jego święte prawo własności. Dużo tzw "ziemi ornej" pod miastami posiada wydane warunki zabudowy. Do tej pory rolnik mógł sprzedać ziemie każdej osobie a nie tylko rolnikowi. Teraz takiej możliwości nie ma. A ziemię i tak kupują cudzoziemcy to napisz mi od kogo skoro rolnik jej nie może sprzedać np. Niemcowi.

Chyba nie odróżniasz gruntów rolnych od gruntów budowlanych. Odrolnienie i sprzedaż gruntów pod inwestycje nadal jest możliwa nawet zagranicznym firmom. Oczywiście decyzja o zmianie zagospodarowania podejmuje urząd miasta/gminy, ale te prawo obowiązywało jeszcze przed zmianami w ustawie o obrocie ziemi. Z moralnego punktu widzenia, takie ograniczenie jest potrzebne, miasta powinny rosnąć w górę, a nie w szerokość.

wiewiórka, czy co? a cmentarz to ziemia rolna? a co komu do tego, co ja z ziemią będę robił? moje, może i puszczą zarastać. albo stepem.