Ukryj komentarze(44)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Jedi
Endriu117
2018-07-12 09:08:28
Ocena: 5(glosow:7)-+
A może ministra tym paskudztwem skropić? Co?
nissin
2018-07-13 09:06:23
Ocena: 1(glosow:3)-+
"Neonikotynoidy stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla pszczół miodnych, ale także dla innych gatunków: pszczół dziko żyjących, różnych gatunków motyli, bezkręgowców wodnych, a nawet ptaków - mówi Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.
- Na dodatek neonikotynoidy mają działanie systemiczne. Znajdujące się w zaprawie nasiennej pestycydy znajdą się w każdej komórce rośliny, w tym w atrakcyjnym dla pszczół pyłku. To oznacza, że przyszłym roku polski rzepak będzie wysoce szkodliwy dla pszczół - dodaje Jagiełło." - gazeta.pl
ikcomas
2018-07-13 09:38:01
Ocena: -3(glosow:3)-+
To głupoty pisze bo ta substancja czynna rozłoży się w rzepaku przez okres wegetacji. Ponadto są zarejestrowane i szeroko stosowane podczas kwitnienia preparaty z grupy neonikotynoidów o działaniu systemicznym a pszczołom nic się nie dzieje. Nie spotkałem się jeszcze z pszczołą, która by żarła rzepak.
nissin
2018-07-13 09:52:51
Ocena: 1(glosow:3)-+
"Znajdujące się w zaprawie nasiennej pestycydy znajdą się w każdej komórce rośliny, w tym w atrakcyjnym dla pszczół pyłku." - nie dyskutuj z debilem najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem
ikcomas
2018-07-13 10:10:53
Ocena: -3(glosow:3)-+
To przeczytaj sobie etykietę bardzo powszechnego produktu Proteus 110 OD. Zawiera substancję czynną z grupy neonikotynoidów o nazwie tiachlopryd. W roślinie działa systemicznie i można stosować na kwitnący rzepak a zaprawa zastosowana 8 miesięcy wcześniej już zaszkodzi? No to lepiej pryskać chloropiryfosem?
gruzawik
2018-07-13 22:16:49
Ocena: -1(glosow:1)-+
jaki jest metabolizm preparatu? gdzie się wydziela? botanikiem jesteś? morfologiem, fizjologiem roslin? jaki jest LADME preparatu? w szczególności E mnie interesuje... bez tego pieprz.sz zwyczajnie. zniż się do odpowiedzi merytorycznej, pokonaj mnie argumentem:)
gruzawik
2018-07-14 00:35:31
Ocena: 0(glosow:2)-+
icomas: bardzo prosty eksperyment, a raczej doświadczenie proponuję: postaw pasiekę przy polu opryskanym i nieporyskanym. oraz, jako grupę kontrolną(a noże na odwrót), postaw pasiekę przy polu zaprawianym i niezaprawianym. porównaj przeżywalność owadów. oczywiście, żer owadów wpłynie na cenę rzepaku, ale pytanie brzmi: czy warto dla plonu hekatombę pozytecznych owadów przeprowadzać, w sumie mało wiedząc o całości związków miedzy robactwem a roslinnościa?
ikcomas
2018-07-17 07:52:43
Ocena: 0(glosow:0)-+
No i właśnie wreszcie docieramy do sedna sprawy. Zaprawa sprawia, że nie trzeba pryskać jesienią plantacji. A jeśli chodzi o pryskanie w dzień to zgadzam się z Tobą po raz pierwszy. Nigdy nie zrozumiem jak można pryskać kwitnący rzepak w południe. Mimo, że nie jadą insektycydem to pszczoły nie zabije ale zmieni jej zapach i inne nie wpuszczą do ula bo mają tak zakodowane, że to wróg.
gruzawik
2018-07-17 21:12:24
Ocena: 0(glosow:0)-+
rzecz w tym, jak pisałem, że ta trutka w korzeniu nie zostaje. widzisz: prawidłowo przeprowadzony oprysk jest OK, za to ta zaprawa zabija kazdego robala, co się soku zechce napić, nie tylko korzeniożerców. uważasz, że była zakazana bez powodu, i nadal jest w reszcie Europy? widzę też, że nie masz pojęcia o dystrybucji i metabolizmie roslinnym, przecież wcale nie trzeba podawać do gleby, żeby zniszczyc korzenie, np. Roundup. weź jakąś fizjologię roslin do ręki, pogadaj z botanikami, czy chocby ogarnietym ogrodnikiem, dobra?
ikcomas
2018-07-18 14:29:32
Ocena: 0(glosow:0)-+
Substancje czynne z oprysków o działaniu systemicznym rośliny pobierają tak samo jak z zaprawy, może nawet jeszcze bardziej bo przyjmuje całą rośliną. Krąży w niej tak samo jak zaprawa z tym, że idzie z góry na dół. Wyjaśniłem to dokładnie niżej pod innym komentarzem, na który już nie odpisałeś. Mam nadzieję, że zrozumiałeś.
ikcomas
2018-07-19 09:21:31
Ocena: 0(glosow:0)-+
To może liczby. W zaprawie wprowadzamy do jednej rośliny 0,000018 grama substancji czynnej, przy czym roślina przed zimą waży średno ok. 60 gramów (dane z 2006 roku, obecne odmiany zapewne dużo więcej). Podczas oprysku plantacji np. chloropiryfosem wprowadzamy do rośliny 0,000576 grama i rozwalamy wszystko co wleci w opary. Ponad 30 razy więcej! Tak jest lepiej? Mi już naprawdę ręce opadają, nie mam sił tłumaczyć. Myślałem, że mi się uda chociaż jedną osobę uświadomić ale gdzie tam. Klapki na oczach i żadne argumenty nie docierają. Wszędzie lemingi, dookoła gdzie nie spojrzeć same lemingi
adamoo2005
2018-07-12 18:39:36
Ocena: -3(glosow:5)-+
komentarz usunięty przez moderatora
maxicoveri
2018-07-12 13:09:41
Ocena: 1(glosow:3)-+
No w tvp i RM tego nie podawali.reszta mediów...tak
ikcomas
2018-07-12 09:32:27
Ocena: -4(glosow:4)-+
Znowu się zaczyna. Chodzi m.in. o substancję czynną tiametoksam, czyli zaprawę do rzepaku z grupy neonikotynoidów. Pszczoły są bezpieczne bo nie jedzą korzeni rzepaku. Bez tej zaprawy trzeba kilkakrotnie pryskać o wiele bardziej trującymi chemikaliami, które koszą wszystko co się rusza a i tak szkodników do końca nie wyeliminuje.
caleanka
2018-07-12 09:47:33
Ocena: 3(glosow:7)-+
"W ostatnich dniach Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) opublikował dokument, który zbierał wyniki z wielu innych prac naukowych dotyczących powodów wymierania pszczół. I po raz kolejny okazało się, że to pestycydy są winne. Nie wszystkie, ale neonikotynoidy.Dzisiaj to właśnie pestycydy z grupy nikotynoidów są najszerzej stosowane w rolnictwie. Przynajmniej w niektórych krajach. Są miejsca, gdzie zakazano ich używania właśnie z powodu coraz lepiej udokumentowanego wpływu na populację pszczół." - Tomasz Rożek
gordonthompson
2018-07-12 09:47:37
Ocena: 1(glosow:3)-+
W takim razie daczego poprzedni ministrowie nie wydawali zgody na użycie tego środka?
ikcomas
2018-07-12 10:08:04
Ocena: -2(glosow:4)-+
Jest tak subtelna różnica między zaprawianiem nasion a pryskaniem roślin. Chemikalia służące do pryskania z grupy neonikotynoidów są dopuszczone i powszechnie stosowane ale z tej samej grupy idące do gleby już zakazane. To absurd przecież. Pszczoła się nie zatruje zaprawą bo nie zjada rzepaku ale jak zostanie opryskana to owszem padnie. Tak jest lepiej?
gordonthompson
2018-07-12 10:56:46
Ocena: 0(glosow:0)-+
Ikcomas, zrozumiałem Twój pierwszy komentarz. Zastanawia mnie tylko, dlaczego(z tego co wiem) poprzednicy w ogóle nie zezwolili na użycie tego środka, nawet w ten "bezpieczny" sposób, który opisałeś. Bo wszyscy poprzedni ministrowie nie znali się na rzeczy, czy jak?
ikcomas
2018-07-12 12:20:53
Ocena: 0(glosow:2)-+
@gruzawik widziałeś kiedyś nasiono rzepaku? Jest maleńkie a roślina docelowa dorasta do 2 metrów z ogromną masą. Poza tym roślina pozostaje na polu 11 miesięcy. Substancja czynna przestaje być aktywna już wiosną, szkodniki wtedy zwalcza się już tradycyjnie.
gruzawik
2018-07-12 16:00:17
Ocena: -1(glosow:1)-+
czytałem o tym zjawisku u kukurydzy, rośnie wyższa... wiosną, szczególnie wczesną, kwiatów mało, sok na szczycie liścia nie do pogardzenia. jak duzo arszeniku trzeba dla tak dużego bydlęcia jak człowiek? to nie całkiem moja działka, jak rozumiem jesteś entomologiem lub botanikiem? szlak przemiany metabolicznej pestycydu, LD50 dla pszczoły masz oblatane lepiej niż doradcy poprzednich, co nie dopuścili do uzycia?
gruzawik
2018-07-12 23:45:39
Ocena: -1(glosow:1)-+
dodam tylko, że drzewa mają po kilkadziesiąt metrów, a kazdy atom fosforu do białek na szczycie został tam zaniesiony z korzeni. roślina pestycyd metabolizuje, czy wydziela, w jakiś, np. wyżej przeze mnie opisany sposób, może być że w znacznym stężeniu?
ikcomas
2018-07-13 09:57:27
Ocena: -1(glosow:1)-+
Słabiutko z Twoją wiedzą. Kukurydza wczesną wiosną? Poniosła Cię fantazja. Termin siewu kukurydzy to czas kwitnięcia mniszka lekarskiego a więc kwiatów już jest w bród. Poza tym kukurydza to trawa i pszczoły nie są nią zainteresowane. Ale wracając do rzepaku chciałbym zaznaczyć, że substancje czynne z grupy neonikotynoidów można stosować z powodzeniem na kwitnący rzepak (po oblocie) a w zaprawie już szkodzą tak?
gruzawik
2018-07-14 00:17:49
Ocena: -1(glosow:1)-+
im głębiej się w twój post wczytuję, tym większ groza mnie ogarnia, jak można być tak niedouczonym jednoczesnie wypowiadając sie publicznie: okres wydzielania soku nic wspólnego z kwitnieniem nie ma, a w dodatku choć kwiatów mnóstwo, to i tak pszczoły mszyce doja, choc miód spadziowym się nie nazywa. żarcie to żarcie, dzieciaku. mniszki zapylać możesz do woli, a zapyl raz hiv-kę:) taka różnica, tylko ze pszczoła padnie wcześniej. jaki jest produkt końcowy metabolizmu roślinnego dopuszconego preparatu? jaka jest droga wchłaniania owada? odpowiedz, lub milcz wstydliwie.
ikcomas
2018-07-16 08:56:06
Ocena: 0(glosow:0)-+
Zaznaczam, że dyskusja jest o tym co bezpieczniejsze. 4-krotne opryskanie plantacji środkami o działaniu systemicznym, kontaktowym i gazowym na jesieni czy jednokrotne zaprawienie? Wiosenna ochrona przed szkodnikami nie ma znaczenia bo czy jest zaprawione czy nie i tak już substancja czynna nie działa a więc trzeba pryskać tak czy siak.
gruzawik
2018-07-17 00:28:29
Ocena: 0(glosow:0)-+
na jedne działa, na inne nie. szkodniki zwykle są odporniejsze od pozytecznych, bo taka jest presja selekcyjna. jaki jest metabolizm roslinny i owadzi preparatu? opryski stosowane prawidłowo, po zmierzchu, czyli po oblotach to rzadkość w praktyce. więc do jednej głupoty dołóżmy drugą, z zaprawą zakazaną w cywilizowanych krajach... ciekawe, kto wziął w łapę i ile, żeby to przepchnąć.
gruzawik
2018-07-17 00:34:07
Ocena: 0(glosow:0)-+
i tak trzeba pryskać? to po cholerę zaprawiać? żeby pszczoły wygubić? prawidłowy oprysk nie jest groźny, za to zaprawa owszem. handlujesz tym szajsem, że tak Ci zależy, bez pojęcia o botanice lub pszczołach? bo jak na razie to straszną ignorancją się wykazujesz w kwestii związków roslina-owad i fizjologii roslin, vide argument o nasieniu i wysokości rosliny...
ikcomas
2018-07-17 08:07:35
Ocena: 0(glosow:0)-+
Owszem zgadzam się z Tobą, że szkodniki są odporniejsze i dlatego idą bardzo mocne środki na jesieni, o wiele gorsze niż neonikotynoidy. Wystarczy, że pszczoła wleci w opary chloropiryfosu i padnie. Zaprawa pozwoli tego uniknąć ale nie działa już wiosną i dlatego nie jest groźna dla pszczół. Mało widziałeś, opryski nocne na kwitnący rzepak to norma, wpisz na youtube "oprysk na płatka". Rzadkością jest właśnie oprysk w dzień gdzie nie idzie insektycyd tylko np. fungicyd ale to też jest niebezpieczne bo pszczoły mogą takiej opryskanej nie wpuścić do ula.
ikcomas
2018-07-17 08:31:08
Ocena: 0(glosow:0)-+
Zaprawa jest po to żeby właśnie chronić pszczoły i nie pryskać niepotrzebnie. Opryskana roślina i tak pobierze substancję czynną tak samo jak zaprawiana ale pszczoła może wlecieć w opary. Chodzi o to żeby doprowadzić trutkę do korzenia a żeby to zrobić potrzebne wielokrotne opryski i nagromadzi się substancja w liściach zamiast korzeniu. Przy zaprawianiu jest odwrotnie. Nie, nie sprzedaję tego. Zaprawa nie będzie dostępna na rynku, będzie mogła je nabyć wyłącznie wyspecjalizowana firma nasienna. Zaprawa chroni wyłącznie młody rzepak przez okres wegetacji jesiennej potem roślina ją metabolizuje
gordonthompson
2018-07-12 09:01:59
Ocena: 0(glosow:0)-+
komentarz usunięty przez użytkownika
główna
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0