Sprawa poszłaby do sądu o "obrazę uczuć religijnych"...

Ania a jak ta sekta karolicka spakila tam hinduskie i buddyjskie symbole religijne to już nie jest obraza uczuć religijnych

Kornas - jest, ale Buddystów jest mało u nas w kraju i jak znam życie to sprawa zostałaby zbagatelizowana, z tego względu, że "żyjemy w kraju katolickim", gdzie za króla uznaje się Jezusa, a za królową Maryję... Czego nie popieram. Dam Ci przykład z innej bajki. Uznaję istnienie Orfizmu, z tego względu, że mam wspomnienia w głowie z innych wcieleń. Dodatkowo od wielu lat jestem w trakcie terapii psychiatrycznej. Kiedy zaczęłam o tym mówić usłyszałam "ale proszę pani, nas to nie obchodzi, takie coś nie istnieje, my wierzymy w niebo i piekło, a nie w reinkarnację"...

Takie coś zostałoby inaczej potraktowane w Chinach, albo Indiach... Niestety lekarze są przesiąknięci swoją prywatną, osobistą wiarą, która nawet nie jest udowodniona naukowo i wciskają (terapeuci, psychologowie i psychiatrzy - szczególnie starszej daty) swoje własne widzi-mi-się... Często raniąc pacjenta i powodując jego zamknięcie się i niechęć do współpracy.

Dlatego każdy lekarz ktory jest wierzacy i praktykujący nie powinien mieć prawa leczyć ludzi bo jeszcze trochę to będą ludzi leczyć modlitwa .. np przychodzisz do internisty on mówi ze masz grype i jako receptę daje ci 3 razy zdrowas Mario przed snem i rano do kościoła na godzinkę i koniecznie spowiedź i datki na tace w określonej stawce