Po co proces? Po Komendę. Sąd zawsze może się pomylić, jak w jego przypadku, ale gdyby przy każdym podejrzeniu od razu oddawać pacjentów na eksperymenty, to takich pomyłek byłoby dużo więcej. Będąc niesłusznie oskarżonym, nie mieć absolutnie żadnych praw, chciałbyś na eksperyment, albo do ubicia?

dzięki gordon, bo już tracę wiarę w ludzkość...:) wycie żądnej krwi tłuszczy czasami zagłusza taką cnotę jak umiar. pozytywnym wymiarem jest fakt, że "wszyscy we wsi wiedzo" w dzisiejszych czasach, że to zbrodnia, nie zawsze tak było, i nie wszędzie nadal jest, i nie wszędzie to uznają.

Jeśli wina jest bezsporna toinna sprawa, ale każdemu, kto w emocjach krzyczy o ucinaniu jaj czy łbów polecam znaleźć kilka filmików o "sprawiedliwości" murzynów, muslimów czy biedoty z Ameryki południowej. Tłum nie pyta czy to na pewno ten co zawinił, tłum szuka opon i kanistrów z benzyną. Teraz niech jeden z drugim sobie wyobrazi, że tylko przechodził i akurat na niego padło. Ale do tego trzeba trochę wyobraźni i empatii.

P.s. Pewnie zaraz pojawią się minusy i zarzuty, że bronię pedofilów, ale taki już urok tego portalu. Czytanie ze zrozumieniem wśród bywalców to raczej średnio:)

panowie, ja nie odnoszę się do pomówień, tylko do udowodnionych, przyłapanych zboków i zwyrodnialców. W pełni przyznaję wam rację, ale chodzi mi o tych faktycznych zwyrodnialców, którzy zniszczyli życie dzieciom.

Ale nawet do tych przyłapanych zwyrodnialców jest potrzebny proces, o który pytasz "po co". No choćby właśnie po to, żeby ich skazać np. na obcięcie jajec, ale zgodnie z ewentualnym prawem. Zróbmy to jak ludzie cywilizowani, nie jak jakaś dzicz, pozdro;)