A mialo byc tak pieknie, Kukiz "mesjaszem" polskiej polityki..."Jow twoja mac" A jest jak zwykle w polskiej polityce, zgodnie z elektoratem.

Gdyby został tam gdzie był, to miałby szansę, bo ludzie dość już mają tego POPIS- owskiego układu i oni jako nacja, która jeszcze w trąbę społeczeństwa nie zrobiła , miałaby szansę, ale nie wchodzi w jakieś układziki z postkomuną, tylko po to,by dopchać się do koryta, w tym momencie stracił swoją wiarygodność, ale kasa mu się zgadza.

Kukiz był dobry gdy śpiewał ksiądz proboszcz już się zbliża. A cała jego kariera polityczna to zdrada fanów jego muzyki.

"Janiak o Kukizie: Trudno wierzyć facetowi, który na śniadanie walił whisky. Facet śpiewał w Piersiach zaangażowane piosenki, potem śpiewał o dupie Maryni. To były piosenki o niczym. Trudno wierzyć facetowi, który na śniadanie walił butelkę whisky przez lata, więc nie chciałbym, żeby on był orędownikiem moich myśli. Zresztą on się do tego w niejednym wywiadzie przyznawał - powiedział Janiak." - dziennik.pl

Jak mu tak tęskno za rozumem to niech nie robi z siebie pajaca chwiejnego jak chorągiewka i wyjdzie z tej polityki. Może jeszcze coś się zalęgnie pod tytułem "rozum" po deklem.