Ewidentnie chłopak próbował wynieść Ciało Chrystusa z kościoła. Niemal pewne, że chodziło o jakieś pomysły z zabawą w satanizm, a może czymś poważniejszym niż zabawą. Skoro nie chciał przyjąć sakramentu i połknąć Ciała Boskiego, to po co poszedł po nie? No i dlaczego uciekał. Policja powinna się temu przyjrzeć, bo z rytuałami satanistycznymi czy zabawą w nie nie ma żartów. Dzieciak lub ktoś inny może nawet stracić życie, nie raz zdarzyło się, że kogoś przy okazji zamordowano, a bardzo często zabijane są zwierzęta. Nikt normalny bez celu nie wynosiły konsekrowanej hostii z kościoła.

Gdy ksiądz wkłada cokolwiek dziecku do buzi to owszem policja powinna przejechać, ale po sutannowego. Swoją droga gdy koledzy po sutannie gwałca dzieci to juz tak chetnie policji nie wzywaja

Współczuję tym księżom. Kiedyś mogli wezwać inkwizytora i z rozkoszą słuchać, jak na torturach heretyk wsypuje całą satanistyczną siatkę z podwórka, a teraz? Co za czasy! Biedacy musieli być potwornie zestresowani całą sytuacją. Może chociaż jakiś ministrant pomógł ukoić zszargane nerwy sług bożych...

Jak by to powiedziały te czarne pedofilskie pasożyty: gówniaż wypluł zamiast połknąć. Czarna mafia.

Indoktrynacja dzieci jest gorsza od pedofili.

Czy policja planuje lapanki uliczne do kosciolow, z braku wiernych? (teraz rozumiem dlaczego tylu "czarnych" w policji...)