Ooooo, baran katolicki zabeczał. Jestem ateistą i płacą podatki. Sekta kościoła katolickiego z rydzem złodziejem wszech czasów nie tylko nie płaci podatków, ale dodatkowo doi państwo polskie.

No właśnie o to chodzi, że jak dajesz przykład, jest za dużo religii w szkole a z mało prawdziwych przedmiotów

Brawo Ewa wpisujesz się w kanon głupoty pisowskiej choloty:)

Bigoteria level master.

Jak babeczka zacznie dawać kasę na wierzenia ateistów ( :D ), a oni zaczną ją przyjmować to wtedy tak jak najbardziej. Niech jej ktoś uświadomi, że to się jednak nie dzieje, więc brak podstaw.

Sekta kosciola powinna byc traktowana na rowni z kazda firma dochodowa, poniewaz nia jest.

Oczywiście, niech płacą równo wszyscy. Problem jednak w tym, że aktualnie nie płaci jedynie kościół.

Ależ proszę bardzo - ateiście, który nie dostaje żadnych pieniędzy od nikogo, dajmy kasę fiskalną. Wykaże zerowy wpływ i tyle. Za to ty, kościółkowa ścierko, będziesz płacić na ten swój babilon krocie.

Na starcie piszę - jestem katolikiem. Uważam że każdy kościół powinien płacić podatki - przecież świadczą usługi: śluby, pogrzeby, mszy okolicznościowe itp. itd., więc normalnie powinno być to opodatkowane. Nie ważne jakie to wyznanie. A co do lgbt i reszty tej spółki, oni nie świadczą żadnych usług... Tylko chcą coraz więcej praw.

Skoro kościół bierze forsę także z podatków ateistów to mają oni prawo go rozliczać. Jak katolicy zaczną samodzielnie utrzymywać tą sekte to będzie można o braku rozliczeń