Problem w tym, że trzeba by dotrzymać obietnicy, a jak mówi ludowe przysłowie - "K*rwa k*rwie łba nie urwie".

Hehe, bombowy plan! Tak co zmianę koryta się rozliczają, rozliczają i rozliczyć nie mogą. "No i panie, kto za to płaci? Pan płaci, pani płaci, my płacimy. To są nasze pieniądze proszę pana." - cytując klasyka. PS. Wydaje mi się, że rozliczanie pisuarów to aktualny program opozycji, który jakoś słabo działa...

Zapomniał o prawdziwej konstytucji III RP, dzięki której również on funkcjonuje? Przypomnę. art. 1 Wy nie ruszacie naszych, my nie ruszamy waszych. art. 2 Jeśli się kopiemy, to nie wyżej, jak po kostkach.

Czyli jelopozycja nadal nie ma nic konstruktywnego do zaoferowania....

Cały żart polega na tym, że oni wszyscy okresowo zamieniają się stołkami i raz rządzą a innym razem są w opozycji. Kradną zarówno i jedni i drudzy, obsadzają pociotkami spółki, wywalają jednych partyjniaków i zastępują swoimi. Kradną wszyscy na potęgę, najwyżej zaciągną pożyczkę w świecie, która obciąża nie ich, tylko Ciebie albo dodrukują pieniędzy. Potem, kiedy dojdą do władzy zaczynają rozliczać się nawzajem. Wszystko to robią za Twoje pieniądze i żadnych korzyści to nam nie przynosi, cofamy się w rozwoju, kiedy świat się rozwija. Polska to IV świat?

Qwa masz moj glos