Masz rację, ale tylko częściowo. Kato-faszyści, o których piszesz to tak na prawdę margines, kilka tysięcy osób z różnych niewielkich grup. Razem, robią wrażenie, niestety z osobna to tylko kundelki z mordkami pełnymi frazesów, w które i tak nie wierzą. Proces jednak nieubłaganie postępuje. Polska i Polacy to nie zidiociałe grupki rycerzy świętej drzazgi, to ludzie, którzy zaczynają mówić DOŚĆ !!!Tego już nie da się zatrzymać.

Kościół zawsze potrafił się ustawić, to taka gnida, której się nie da pozbyć bez cięcia chirurgicznego a na to nie pozwoli rzesza zwolenników. Trzeba by wprowadzić wzorzec niemiecki- kto chce kościół utrzymywać niech płaci indywidualnie. Odciąć całkowicie od pieniędzy państwowych!!!