Od dawna wiadomo, że wraz z Maciorkiewiczem sterują na korzyść ruskich. Przypomnijcie sobie, jak zagrali z rurociągiem Jamalskim, dając ruskim pretekst do budowy Nord Stream. Potem Jasiński nie miał czasu na przeczytanie kontraktu na dostawy gazu i przez lata przepłacaliśmy pozostając w ciągłym zagrożeniu płacenia za gaz, którego nie moglibyśmy odebrać, bo na następne lata zakontraktowali jakieś kosmiczne ilości z zakazem odsprzedaży. Pawlakowi jakimś cudem udało się to odkrecić, a rząd Kopacz skierował sprawę cen do arbitrażu, w wyniku czego po paru latach Gazprom musiał oddać 6 miliardów.