Prędzej bronią tego biednego księdza przed podstępnym uwiedzeniem przez małoletniego noworodka.

zacytuje pewnego mądrusia... "Nie uczyli cię na języku polskim, żeby nie zgadywać, "co autor miał na myśli"? Jesteś znakomitym przykładem tego, że taka "interpretacja" nie ma sensu."

To po jaka cholere komu jezyk w ogole? Bo mnie zachecano wrecz do niepoprzestawania na stwierdzeniu, ze Mickiewicz poeta wielkim byl i basta. Krytyka krytyki sztuki sprowadzona do stwierdzenia "jestes gupi"... :)

gruzawik...jeśli do mnie pijesz, to nawet nie wiesz jak bardzo chybiłeś celu... nie jesteś w temacie więc odpuść, no chyba że jesteś kolejnym kontem osoby, którą cytuję... miłego...

Zadziwilo mnie takie podejscie dezinterpretacyjne, ze tak znowotworze :)

@gruzawik - ten bałwan zacytował mnie, kiedy odpisałem mu po tym, gdy próbował doklejać swoje idiotyczne interpretacje do mojej wypowiedzi w jakimś innym wątku. Chciał tu najwyraźniej zabłysnąć błyskotliwą analogią, ale biedak nie zauważył kilku istotnych różnic: 1 - komentowałem obraz a nie wypowiedź pisemną, 2 - autora sceny tu raczej nie ma, więc nie próbuję mu bezczelnie wciskać prosto w twarz motywacji stworzenia tego dzieła i 3 - co najistotniejsze - mój komentarz to sarkazm. No cóż, może następnym razem pójdzie mu lepiej.

Czyli bez niespodzianek...

homo...tak tylko sprawdzałem czy w tym gnieździe coś się zmieniło ale nie, jak zostało nasrane, tak dalej nikt wody nie spuścił... no to wąchaj dalej to gówno twierdząc, że pachnie jak stokrotka...

gruzawik... możesz proszę rozwinąć Twoje "Czyli bez niespodzianek..."...czyżbyś znał temat ? byłeś ? czytałeś ? czy tak bezkrytycznie wierzysz panu, który myśli, że myśli ?

Nie wierze panu, ktory podejmuje sie myslenia przy braku danych. Z koniecznosci, jako niebiolog, nie wie, ze czegos nie wie, i to na jakosc myslenia wplywa. Zadziwiajaco nie wplywa na zadufanie. Natomiast sapiens, okrzykniety, podobnie jak ja, gotow data i godzina sypnac dla chetnych. Juz tak robil. Takze radze uwazac:)

czekaj, czekaj...rozwiń proszę swoją myśl o tych danych i biologach...

Otoz w temacie szczepionek posiadam dane z 1szej reki, podobnie jak 49k innego luda dla tego preparatu, i sporo dla innych. Takze, umowmy sie, na sieleniejakich skutkach szczepienia potwornych znam sie lepiej. Co wiecej, tytulem nabytej za mlodu jeszcze wiedzy, pozwole sobie na jakataka pewnosc w odroznianiu kompletnych bredni.

skoro tak piszesz, to pewnie tak jest ale po co mi o tym tutaj nawijasz ? czy w którymkolwiek momencie "dyskusji" pod tym memem napisałem cokolwiek co zmusiło Twoją skromną osobę, do wykorzystania swojej wiedzy ? co było tam brednią ?

Zdaje sobie sprawe z procedur, mechanizmow i wymogow, niewidocznych dla kogis spoza "branzy". Sam fakt istnienia Sanepidu i jego funkcja, poddane procesowi myslenia, wyjawilyby mniej wiecej podobne wnioski i konkluzje w materii szczepien. Ale kto tam by bral pod uwage 2 panie w dziale statystyki szpitala? Bardzo wazne panie. Te same metody prowadza do ulepszen farmakoterapii, przepustowosci, a jak niewygodnie, to niedobre nagle, nierzetelne. Hm...

Brednia jest niechec do zastosowanej swobody interpretacyjnej, zwazywszy, ze nie ma kogo spytac o uscislenie. Obrazek nie odpowie, a sklonnosci do dopowiadania i doklejania zauwazam z daleka. Skutek zwiazku. Zakaz interpretacji dla obrazka, ale komu w gebe farmazony. Bylem, widzialem, mam t-shirta...

wszystko ok, fajnie, super, ale odpowiedz proszę dlaczego Ty mi tu o szczepionkach i sanepidzie ?...chciałbym wiedzieć co połączyło tamtą moją wypowiedź ze szczepionkami...nie wiem, prześlij mi fotę t-shirta to może ogarnę ten temat :)

W skrocie: zabrania sie zabraniac:)

A tak mnie jakos zaswedzialo, na kretactwo jestem uczulony, pisalem wyzej ze przez zwiazek.

zabrania się zabraniać :)...krętactwo ? oj, teraz mnie zacznie swędzieć jakie znów krętactwo ? ja ? gdzie i kiedy ? nie przypominam sobie takich rzeczy :)

Rzecz w wiarygodnosci sadow wypisywanych na wsi. Jakos mi ten cytat dosc nierowno lezal, kpiarz powyzej cytatu z ciagot obskuranckich wyprany, scenka faktycznie o sarkazm sie doprasza w obecnych okolicznosciach przyrody. Nie mam problemow z uzasadnianiem swego postepowania. Przywyklem. Mozesz uzasadnic OPR z racji metniactwa zastosowany do komentarza do obrazka?

Zarzucaja Ci wciskanie komus interpretacji. Mozna zwyczajnie poete spytac:) Wracajac do kwestii wiarygodnosci twierdzen: bez niespodzianek. Albo sie dane akceptuje, w tym lepsza wiedze interlokutora, autora wypowiedzi, co mial na mysli, albo sie wie lepiej. Czy teraz dostrzegasz pdobienstwo?

pisz proszę po polsku...OPR ?

"Albo sie dane akceptuje, w tym lepsza wiedze interlokutora, autora wypowiedzi, co mial na mysli, albo sie wie lepiej." jakie dane ? o czym my tu teraz ? BB55 to ten specjalista ? homo ? urwa zgubiłem się o jeden "zielony" za dużo...

opyertol

yhy, czyli jednak nie schron...dobrze, kogo niby opier*** bo serio się już zgubiłem...odnosisz się do mojego komentarza, który dotyczył mema czy też odpowiedzi na wysrywy tego myślącego ? i czy dalej prawimy o tamtym "zajściu" czy już raczej zmierzamy na łąki umajone ?

Nie zdanzasz? Zielone przeszkadza... da capo: zarzuciles innym zabranianie interpretacji, no i n8by slusznie, pod warunkiem, ze nie dotyczy to wlasnych slow. Co do wlasnej wypowiedzi to poeta praw, a nie interpretator. Obrazek niemy, to mozna go obrabiac jak wola.

"zarzuciles innym zabranianie interpretacji" gdzie ?? gdzie i kiedy komuś coś zabraniałem ??

Mozna jakos inaczej pierwszy Twoj post zinterpretowac niz drwine z takiego, co z obrazka sie zbija interpretacja szydercza, a sam innym interpretacji nie zezwala, niby tylko nieslusznie, boc o jego wlasne slowa chodzilo?

@zakapior - ty naprawdę jesteś taki niekumaty, że wszystko trzeba ci jak dziecku tłumaczyć?

Nie. To nie niemoznosc, tylko niechec. Podobnie jak niechec do szczepien dosc szczegolnych. Czasem ludzie wola patataizm, choc w innej materii moga sie okazywac calkiem rozumni.

Mam to w rodzinie. Inteligentni, wykształceni emeryci, wrogowie komunizmu i zamordyzmu, ale że bardzo religijni, to pisowską mafię będą popierać do końca życia, choćby do spółki z Kościołem zrobiła z Polski hybrydę Iranu i Korei Północnej. Można z nimi prowadzić pasjonujące rozmowy na różne tematy, ale gdy dyskusja schodzi na temat polityki lub religii, to niemal można wyczuć, jak w ich mózgach wyłączają się obszary odpowiedzialne za logiczne, krytyczne i racjonalne myślenie.

Homo...w zainteresowanych kręgach nazywa się to "ślepa wiara"...a ludzi tego typu "wyznawcami"...nie ważne czy to religia czy polityka...mentalny guru ...dociera do zakamuflowanych pokładów poddaństwa i czyni z ludzi niewolników swoich teorii. Taki Matrix w rzeczywistości.

gruzawik... BRAWO !!!... idiotyczne te słowa z mojego pierwszego postu ? co nie ?... otóż jak chyba zauważyłeś, toć inteligentny jesteś a przynajmniej próbujesz takiego udawać pisząc "mądre" słowa jest to cytat...podobno też czytałeś oryginał, a wiec znasz i autora tego idiotyzmu... sorry, ale miałem Cie za kogoś innego, zachowujesz się jak ten homo...podpowiem to są jego słowa...sprawiasz wrażenie jakbyś był jego drugim kontem... chcesz, to odpowiadaj ja odpuszczam bo chociaż sama "dyskusja" śmieszna była, to finał okazał się żałosny...

Podajesz za nieprawdziwe wyjasnienia sapiensa? Oj, sliska sprawa... Oczywistym jest, ze skoro mozna spytac dyskutanta, to nalezy to zrobic, zamiast imputowac cos pokretnie, uzywajac nibylogiki. Myslenia zyczeniowego. Gotow jestem zaryzykowac, i ,nauczony doswiadczeniem o wiarygodnosci i autorefleksji sapiensa, poprzec go w ciemno, nadgryzanego przez osobe skora do wyciagania pochopnych wnioskow z niejasnych danych pojecia nie majac w jaki sposob je rozumiec i jakie mechanizmy maja zastosowanie. A zaryzykuje:)

Tym razem bedzie to czysta insynuacja, ale radze wziac pod rozwage: sklonnosc do dawania wiary niestworzonym historiom jest inwazyjna. Z jednych pogladow przenosi sie na inne, zmieniajac osobowosc. Los zywiciela pasozyta nie interesuje zbytnio, poki mu sluzy, autorefleksja, o ile przychodzi, to jest zwykle zbyt slaba. Wiarygodnosc juz przepadla. Obrona jaselek, bo tak to chyba trzeba rozumiec, z tej samej parafii co antyszczep: na pogloskach oparcie, ale faktologicznie-pustka wyjaca za rozumem.