Józek może i był opiekunem. Za to jezusek był bękartem.

Acha kolego jako prawak katolik bardzo mało wiesz I wychodzisz na debila. Doucz się trochę bo nie wiesz ze jezus ochrzczony został dopiero jako dorosły przez Jana Chrzciciela w rzece Jordan. Czyli to nie są fanty z chrzcin

Kolego opiekun czyli kto? Tatuś? Dziadek? Niania? Opieka społeczna? Kurator? Wolontariusz z caritasu? Zresztą to ciekawy dobór osoby. Jak nic 80letni starzec to świetny materiał do opieki nad noworodkiem i nastoletnią mamą. Po za tym gdyby spłynął aniołek z nieba i kazał mi się opiekować czyimś bahorem kazałbym mu się prdlić. To jego sprawa skoro umie w imieniu Boga bez jakiejkolwiek zgody machnąć ciążę bez sexu lasce to opiekę też ogarnie w końcu chyba od tego są te cholerne anioły stróże

Widzisz kolego w starożytności a szczególnie w cesarstwie rzymskim panował skrajny patriarchat w każdej rodzinie najważniejszy był ojciec, który miał, władzę absolutną w obrębie rodziny. Według prawa rzymskiego miał prawo uśmiercić członków rodziny. To do niego byly odwiedziny i składane były dary nawet jak okazją ku temu był inny członek rodziny. Przykład jozefa podaję jako idiotyczną opowieść z doopy wziętej pod interesy kościoła katolickiego, logiką odjechaną w kosmos zarówno dotyczy to czasow starożytnych ale też i współczesnych. Po prostu szokuje mnie ze w 21 wieku są debile którzy przyjm

... przyjmują te bajkę na serio.

Czekaj, czekaj, Józef miał 80 lat, a Maria 16? Skąd taki pomysł? 80 latek w tamtych czasach i warunkach nie był stary. Był po prostu antyczny. Nie byłby w stanie znieść trudów podróży celem dokonania spisu. Wszystkie źródła mówią, że Maria miała około dwunastu lat, nie 16. Co do faktu małżeństwa, Mateusz pisze wyraźnie o zaślubinach.

O ile kapciowy może być bohaterem