Ja bym zakazał katolikom rozwodów i wszystkim innym tego co im wyznawana religia zakazuje. Tak jak chcą. Ale traktowałbym wszystkich iwidualnie a nie zbiorowo robił z każdego Polaka katolika maryjnego. Bo tak nie jest. Wielu Polaków to ateisci, agnostycy, prawosławni, protestanci, jechowi są też muzułanie. No to muzułmanina wsadzić za jedzenie miesa ze świni. Bo on przecież tego chce. Gdy się go na tym przyłapie oczywiście jak wpier...a parówy na Orlenie.